To był weekend pełen emocji. Krótko mówiąc: łatwo nie było.
Emil Juszczak #321 cisnął i ciężko pracował. W sobotę Emil, który nieźle sobie radził na ulicach Porto, był 21. Bardziej pechowo było w niedzielę ze względu na kontakt z innym zawodnikiem, który uszkodził Emilowi motocykl i trzeba było go łatać jeszcze na trasie. Ostatecznie Emil zajął 37. miejsce w klasie PRO. Przyczyniła się do tego w znacznym stopniu ta drobna, ale irytująca awaria. Taddy Blazusiak uplasował się na 8. pozycji.
Trzeba jednak przyznać, że cykl World Enduro Super Series to super wymagające zmagania, a runda PORTO EXTREME XL LAGARE jasno daje do zrozumienia z czym zawodnicy będą mieć do czynienia w pozostałych rundach🔥