Joniec-Team dotarł nad Atlantyk.
Pokonaliśmy trasę: Foum-Zguid- Tata- Akka- Bou Izakarn-Tiznit. Siedząc nad brzegiem Atlantyku przychodzi mi na myśl porównanie, że pustynia jest jak ocean. Z jednej strony piękna, z drugiej niebezpieczna. Żeglując samotnie bezdrożami jesteśmy zdani tylko na siebie i nasze umiejętności. Na pustyni woda to czas, paliwo to odległość. Stan pojazdu, którym się poruszamy zdala od cywilizacji ma pierwszorzędne znaczenie, ponieważ stanowi o naszym bezpieczeństwie. Na otwartym oceanie nie ma miejsca na brawurę, potrzeba za to rozwagi i ostrożności...