O wyniku załogi JONIEC TEAM w 7. Rajdzie Zamkowym zdecydowała awaria.
W weekend 20-21 maja, załodze Citroena Saxo VTS, w składzie Daniel Mech, Krzysztof Grzesik, przyszło się zmierzyć z 7. Rajdem Zamkowym na odcinkach zlokalizowanych w okolicy Będzina. Oto obszerna relacja samych zawodników:
Od samego rana, gdy tylko zjawiliśmy się na serwisie, okazało się że nie będzie to łatwy rajd. Po pierwsze, trzeba było dobrze trafić z doborem mieszanki opon, gdyż pochmurne niebo zwiastowało, iż możemy jechać w deszczu. Z drugiej strony wyjeżdżając na pierwszą pętlę asfalt był suchy i dosyć ciepły. Zdecydowaliśmy że pojedziemy na bezpiecznym setupie: 2 opony w mieszance miękkiej na suchy asfalt z przodu i 2 opony medie na tyle.
Rajd rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, drugi czas w klasie PPC oraz siódmy w generalce. Drugi odcinek “Mazda Mirai Motors” przejechaliśmy bezpiecznie, zachowawczo mając ciągły kontakt z czołówką klasy i top10 klasyfikacji generalnej. Był to bowiem pierwszy rajd od półrocznej przerwy, z nowym pilotem i nowym silnikiem.
Druga pętla to koncertowa jazda w naszym wykonaniu, drugie a następnie pierwsze miejsce w Pucharze Peugeot/Citroen pokazało, że przyjechaliśmy na Śląsk powalczyć o najwyższe lokaty.
Zadowoleni wróciliśmy na serwis aby doglądnąć auta i odpocząć przed kolejną pętlą, w której mieliśmy zamiar nie odpuszczać.
Na przedostatnim odcinku specjalnym po przejechaniu ok. 1.5km na jednym z nierównych i ciasnych nawrotów ukręcił nam się przegub. Niestety rajdy samochodowe to sport w którym nie zawsze wszystko zależy od samych zawodników. Tym razem szczęście nie było po naszej stronie.
Citroen zostanie naprawiony i przebadany pod kątem takich i podobnych awarii. A my już teraz zapraszamy na nasz domowy rajd - 5 Rajd Ziemi Bocheńskiej im. Janusza Kuliga. Śledźcie uważnie nasz profil, więcej informacji wkrótce ;)