III miejsce dla Baby
6.11.2010 w okolicach Olkusza odbędzie się impreza samochdów terenowych. Joniec Team reprezentować będą dwie załogi. Lejdis czyli Iza i Kasia oraz ich Nissan Patrol. Druga załoga to Wiesław i Mieczysław na Baby. Mamy nadzieję, że wspaniała jesienna pogoda jeszcze nas nie opuści, a impreza będzie również ciekawa, jak Jesienny Żubr rozgrywany ostatnio również na tym wspaniałym terenie.
Program imprezy sobota [6.11)
9.00 - zbiórka w Olkuszu na ul.Wspólnej [przy skrzyżowaniu ul.Wspólnej z drogą nr 94 będzie stał samochód kierujący na miejsce zbiórki) mapka
9.30 - przejazd na odcinki
17.00 - zakończenie imprezy
Przygotowania do rajdu trwają - Kasia - pilotka "Lejdis" nie będzie brać udziału w rajdzie. Kontuzja ręki uniemożliwiła jej start w jutrzejszym rajdze. Zastąpi ją Kamila Urbańska - siostra Izy - kierowcy "Lejdis".
Kasiu wracaj szybko do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7.11.2010
Wczorajsza impreza rozgrywana w okolicach Olkusza zgromadziła kilkanaście samochodów terenowych. Odcinki, chociaż krótkie były dużym wyzwaniem dla smochodów i uczestników. Silnie wiejący wiatr unosił piasek podkreślając tym samym kryptonim rajdu "Pustynna Burza". W tych trudnych warunkach wspaniale radziły sobie nasze załogi. Dziewczyny jechały prawie jak po normalnej drodze, osiągając bardzo dobry czas. Kamila dzielnie zastępowała kontuzjowaną Kasię. Mimo, że to jej pierwszy strart w rajdzie jako pilot, radziła sobie świetnie. W Baby po pierwszym OS-ie urwało się mocowanie silnika. Wydawało się, że jest już po imprezie, ale dzięki pomocy naszych "serwisantów" udało się naprawić usterkę i pojechać na drugi odcinek. Zaowocowało to zajęciem trzeciego miejsca w ogólnej klasyfikacji, z czego bardzo się cieszymy i uważamy to za spory sukces. Mamy również nadzieję, że awarie przestaną nas prześladować i w następnych imprezach, ekipy Joniec Team będą w czołówce.
Zobacz video: Pustynna Burza
Okolice Olkusza to wspaniałe tereneny do uprawiania off roadu. Wczorajsza impreza pokazała jak wielu jest chętnych do uprawiania tego pięknego sportu. Coraz więcej jest również ludzi jeżdżących na motorach i qadach. Brak terenów sprawia, że powoduje to niepotrzebne konflikty. Na ostatniej eliminacji rajdu Inter Cars 4x4 w Nowym Sączu mówił właśnie o tym Marek Dąbrowski z Orlen Team - problem dotyczy całego kraju. Warto byłoby uporządkować przepisy prawne odnośnie terenów i możliwości uprawiania sportów motorowych. Mamy wiele wspaniałych miejsc, gdzie można byłoby bez szkody dla środowiska je uprawiać. Również młodzi ludzie garną się do jeżdżenia, a napewno jest to świetna szkoła życia i oderwanie od innych zajęć, które niekiedy są problemem nie tylko dla nich, ale też dla rodziny i społeczeństwa. Apelujemy więc do naszych władz - czekamy na regulacje prawne i szersze spojrzenie na te zagadnienia.