Błażusiak triumfuje w kolejnej rundzie Mistrzostw Ameryki.
Tadeusz kontynuuje swoje pasmo zwycięstw dopisując do swojej listy drugie z rzędu zwycięstwo w kolejnej [drugiej) rundzie Mistrzostwach Ameryki 2010. Druga runda Mistrzostw Ameryki rozgrywana była na Lazy E Arena w Guthrie, Oklahomie. Po wygraniu pierwszej rundy mistrzostw fabryczny zawodnik KTM-a nie spodziewał się aż tak ciężkich warunków w Oklahomie. Bardzo wysoka temperatura z „zabójczą” wilgotnością spowodowały, że Tadeusz musiał jeszcze ciężej jak zwykle zapracować na najwyższe miejsce podium. Najszybszy podczas wieczornych wyścigów kwalifikacyjnych Tadeusz pewnie zakwalifikował się do wielkiego finału, zapewniając sobie pierwszeństwo wybrania bramki startowej. W wielkim finale Polak wystrzelił z bramek startowych zapewniając sobie „holeshot-a” a następnie przez 6 z 10 okrążeń finału walczył ramie w ramie z Mike-m Brownem [USA/KTM). Po 6 okrążeniach Tadeusz odparł ataki rywala i wysunął się na czoło stawki. Pewnie zdążając do mety Tadeusz maił jeszcze jedną niebezpieczną „przygodę” na torze – gdy przestrzelił lądowanie na jednej z wielkiej, rodem z supercrosu, hop i był bliski mocnego „dzwona”. Na całe szczęście Błażusiak wytrzymał twarde lądowanie i powiększył swoją przewagę w obronie swojego zeszłorocznego Tytułu Mistrzowskiego. Kolejna runda Mistrzostw Ameryki odbędzie się 27 sierpnia na arenie Pepsi Coliseum Indianapolis w Indianie.
Tadeusz Błażusiak:
„To był kolejny rewelacyjny start, ale muszę przyznać że zawody w Oklahomie były bardzo wymagające. Temperatura w połączeniu z wilgotnością sprawiły że był to najbardziej wymagający, pod względem fizjologicznym, start ze wszystkich moich startów w endurocrosie w USA. Mimo że na oficjalnym treningu nie zrobiłem najszybszego czasu, popełniłem kilka małych błędów, bardzo podobał mi się tor. Był troszkę szybszy od pozostałych torów i mimo że miał tradycyjne przeszkody typu bele drzewne czy skały był naprawdę super. Mój wyścig kwalifikacyjny przebiegł perfekcyjnie, a najlepszy czas w kwalifikacjach zapewnił mi możliwość wybrania bramki startowej. W finale wystartowałem perfekcyjnie [‘holeshot’) co ułatwiło mi, tak samo jak w Vegas, kontrolowanie przebiegu wyścigu. Mimo perfekcyjnego startu nie obyło się bez mocnej walki z Mike-m Brownem. Walka trwała sześć okrążeń ale w końcu udało mi się odjechać na bezpieczną odległość. Temperatura był bezlitosna. Musiałem troszkę zwolnić i prawie się rozbiłem na ostatnim okrążeniu, ale zdołałem zapanować nad motocyklem i szczęśliwie dowiozłem zwycięstwo do mety. Wygranie dwóch pierwszych rund stawia mnie na dobrej drodze po tytuł Mistrza Ameryki 2010. Teraz zostaję na dłużej w USA i już nie mogę się doczekać na kolejną rundę.”
Wyniki - Endurocross ’10, Runda 2
1. Tadeusz Taddy Błażusiak [POL - KTM Enduro Factory Team)
2. Geoff Aaron [USA - Christini/KTM)
3. Justin Soule [USA - Kawasaki)
4. Cody Webb [USA - Gas Gas)
5. Cory Graffunder [CAN - Husqvarna)